PRZYJAŹŃ NIE ZNA GRANIC

"Człowiek współczesny bardziej wierzy świadkom aniżeli nauczycielom, bardziej doświadczeniu aniżeli doktrynie, bardziej życiu i faktom aniżeli teoriom. Świadectwo życia chrześcijańskiego jest pierwszą i niezastąpioną formą misji. Chrystus, którego misję przedłużamy w czasie, jest "Świadkiem" w pełni tego słowa znaczeniu i wzorem chrześcijańskiego świadectwa". Jan Paweł II, Enc. Redemptoris Missio.

 

To strona poświęcona wolontariatowi misyjnemu. Każdy jest powołany do konkretnej misji i każdy jest zobowiązany do jej realizacji. Dlatego zapraszamy do włączenia się w wielkie dzieło!

Być dorastającym w Afryce.

Co oznacza być dorastającym w Afryce?

Jest to pytanie, na które trudno jest odpowiedzieć w sposób obiektywny, gdyż problematyka młodzieży na kontynencie afrykańskim jest równocześnie tematem złożonym i delikatnym. Widać to choćby na przykładzie, gdzie przyjmując za Organizacją Narodów Zjednoczonych (ONZ) uniwersalną i przekonywującą definicję „młodzież”, która wskazuje na wiek między 15 a 24 rokiem życia, nie koresponduje to z rzeczywistością socjalną i socjologiczną, która ma miejsce w Afryce. Dlatego racją jest powoływanie się na kartę afrykańską młodzieży Zjednoczonej Afryki (UA), która definiuje kategorię „młodzież” zawierającą się w wieku miedzy 15 a 35 rokiem życia.

Pomimo takiej rozpiętości semantycznej, nadal pozostaje trudna problematyka dotycząca młodzieży, niedająca się w sposób jednoznaczny do opisania. Jest to zrozumiałe, ponieważ w niektórych krajach afrykańskich są liczni liderzy lub reprezentanci ruchów lub stowarzyszeń młodzieżowych, którzy znacznie przekroczyli 40 lat życia. Nie jest również rzadkością, że niektóre partie polityczne, jak również ugrupowania militarne posiadają członków po wyżej 50 lat życia, a mimo to noszą nazwę „chłopaki” lub zdecydowanie nadużywają nazewnictwa, jako „młode wilki” lub „młode sokoły”. Tak przedstawiająca się rzeczywistość afrykańska, która nie jest odpowiednio przebadana i zdefiniowana, prowadzi do fundamentalnej pomyłki w przeprowadzeniu badań naukowych, gdyż najpierw należy precyzyjnie przeglądnąć się warunkom socjologicznym, które panują w danym kraju afrykańskim.

Analiza tej rzeczywistości najzwyczajniej sugeruje, że na północy, jak i na południu Afryki, podobnie, jak na wschodzie i jej zachodzie, młodzież afrykańska, w sposób całkowity, jak i w pewnym wymiarze, jest naznaczona bezrobociem, przemocą, desperacją, bezczynnością, brakiem poczucia bezpieczeństwa, przygodnością, naiwnością, analfabetyzmem właściwym i wtórnym, kształtując w ten sposób realnym obraz życia codziennego. Można rzecz, że jest to prawdziwa bomba ze spóźnionym zapłonem, która powinna być przedmiotem szczególnej uwagi, powstrzymana i zażegnana jak najszybciej jest to możliwe poprzez projekty innowacyjne, dynamiczne i konkretne, będące dopasowanymi do współczesnych czasów. Należy również zauważyć, że pomimo licznych wysiłków, od 54 lat od chwili uzyskania niepodległości przez kraje afrykańskie, kontynent stał się swoistym teatrem wszelkiego rodzaju rewolucji (często były one krwawe, a nierzadko i tragiczne), co zachowuje ten typ mentalności.

W rezultacie następuje, że “systemy edukacyjne przedstawiają zaistniałe problemy, szkoły tracą rytm wychowawczy, Uniwersytety kryją się w swoim cieniu, biblioteki, jeśli istnieją, stają się przestarzałe, powodując tym samym trudną sytuację kryzysową, a młodzież kontynuuje poszukiwanie swojego miejsca między przemocą urbanizacyjną a marzeniami o emigracji. W ten sposób młodzież afrykańska, naprzeciw wiecznemu poszukiwaniu nadejścia tego, co lepsze, zderza się z pewną liczbą faktów, które powodują, że traci się wszelką nadzieję.

Fragment artykułu naukowego Jean-Jacques Konadje, Essere giovani in Africa. Geopolitica di uno tsunami. Źródło: http://www.ossin.org/, tłum: jag. 

FACEBOOK